Białokrynica - Білокриниця
~ wieś na Podolu Zachodnim ~


Po drugiej wojnie światowej do zachodniej Polski ruszyły rzesze repatriantów. Na samym Dolnym Śląsku osiedliło się ponad milion osób wywodzących się z Podola, Wołynia, Pokucia i innych krain geograficznych Ukrainy. Opuszczając swoje wsie i miasta ludzie ci za plecami pozostawili mniejszy lub większy dorobek życia, ale też niematerialne dziedzictwo wcześniejszych pokoleń, wielowiekowe tradycje, codzienne zwyczaje i obowiązki, język wielokulturowego społeczeństwa, a także znany od dzieciństwa krajobraz. W większości nigdy już nie odwiedzili rodzinnego domu i nie wrócili na groby swoich bliskich.
Losy położonej w zachodniej części Podola Białokrynicy pod wieloma względami są lustrzanym odbiciem innych kresowych miejscowości. Mimo mozaiki polsko-ukraińskiego społeczeństwa, różnych wyznań i tradycji, jej mieszkańcy trwali tu wspólnie od XV wieku, razem znosząc zagrożenie najazdów tatarskich, zawieruchy wojennej i syberyjskich wywózek. W takim samym stopniu dotykała ich pańszczyzna oraz trud codziennego życia. Choć los był daleki od sielanki to nie można mu było odmówić sprawiedliwości. Radość narodzin czy smutek umierania gościły w każdym domu po równo, bez względu na to czy wypiekano w nim polski czy ukraiński chleb. Dopiero druga wojna światowa spowodowała, że po 500 latach Polacy postawieni przed tragicznym wyborem - śmierć z rąk ukraińskich nacjonalistów lub opuszczenie swojej wsi, wybrali życie i rozpoczęli tułaczkę na zachód. Po wojnie większość z nich osiadła pod Jaworem, Bolkowem, Oławą i Zieloną Górą. Dawna społeczność została rozproszona i choć starzy sąsiedzi często utrzymywali kontakty to z biegiem lat i one osłabły. Nici wspomnień o utraconej ziemi ojców były dla wielu z nich już do końca życia niczym szwy na niezagojonej ranie.
Zawarte tu informacje przywracają pamięć o tej wspólnocie, a dzieciom, wnukom i prawnukom jej dawnych członków być może pozwolą odkryć własne w niej miejsce. Na stronie znajdują się różnorodne materiały archiwalne, które będą pomocne dla osób chcących, poszerzyć swoją wiedzę o historii własnej rodziny. Niech będą one również zachętą i motywacją do kontaktu dla osób, które swoimi rodzinnymi pamiątkami, zdjęciami oraz innego rodzaju materiałami mogłyby wzbogacić jej treść.
Patronami niniejszej strony są: Pan Mykola Dziubinsky, Państwo Teresa i Aleksander Królikowscy, Pan Petr Steciv, Pani Agnieszka Senator, Pan Jakub Szymański, a także Pan Seba D., Pan Przemik oraz Pan Wowa ze Lwowa. Dzięki ich wsparciu opracowane przeze mnie treści mogą być dostępne dla wszystkich zainteresowanych.
